Jak to się zaczęło?

Pomysł na stworzenie wysokiej jakości suplementów pochodzących od wyselekcjonowanych gatunków ryb z Morza Norweskiego zrodził się w 2018 roku. Nie planowaliśmy wówczas tego typu działalności, jednak – jak często mówią mądrzy ludzie – życie pisze najlepsze scenariusze. Wszystko zaczęło się od spotkania samotnego turysty podczas jednej z wędrówek w słowackich Tatrach. Była fatalna listopadowa pogoda i powoli zbliżał się zmierzch. Turysta stracił orientację, więc pomogłem mu dotrzeć do schroniska. Okazało się, że jest lekarzem z Norwegii i po drodze opowiadał o życiu w surowym klimacie i trudnych warunkach, a także ich sekrecie długowieczności. Jego zdaniem to właśnie spożywanie odpowiedniej ilości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych sprawia, że rzadziej łapią infekcje, czy cierpią z powodu chorób związanych z krążeniem. On sam tylko dzięki zbilansowanej diecie bogatej w owoce morza praktycznie nie choruje. Nie krył również zdziwienia w zakresie ilości ciężkich przypadków pandemii w Polsce, jak również samej ilości antybiotyków przepisywanych przez lekarzy pierwszego kontaktu w naszym kraju.

Zacząłem się zastanawiać, dlaczego my, Polacy nie korzystamy z wiedzy i doświadczenia medyków ze Skandynawii. Postanowiłem gruntownie zbadać jakość wielu gatunków ryb i owoców morza względem ich wartości prozdrowotnych. W ten sposób zaczęła się nasza współpraca. Wspólnie udało nam się dotrzeć do istotnych badań skandynawskich naukowców. Jasno z nich wynikało, że jakość związków organicznych występujące w akwenach wodnych jest zróżnicowana pod względem geograficznym. Wyniki badań jednoznacznie wskazywały, że to właśnie w wodach skandynawskich znajduje się wyjątkowo dużo związków sprzyjających ekosystemowi dla najbardziej wartościowych ryb i owoców morza. Przepis na dobre zdrowie okazał się z jednej strony prosty, jednak w naszych realiach ekonomiczno- środowiskowych dość skomplikowany do wdrożenia.

Z jednej strony dostęp do dobrych jakościowo i świeżych produktów morskich jest nieco utrudniony, Drugim, zdaje się jeszcze większym problemem, okazała się walka z naszymi przyzwyczajeniami. Praktycznie w większości polskich domów najczęściej serwowanym daniem jest równocześnie przy schabowy lub pieczony kurczak. Wśród niektórych gospodyń panuje nawet przekonanie, że ryby na proszony obiad podać nie wypada, bo większość Polaków za rybą nie przepada. Walka ze stereotypami może trwać wieki, więc zdecydowaliśmy się poszukać takiego kompromisu, który poprawi nasze zdrowie bez rezygnacji z tradycyjnego rosołu i kotleta. W tym celu postanowiliśmy połączyć wyselekcjonowane kwasy tłuszczowe omega-3 z witaminą E celem wygodnego, codziennego przyjmowania w formie suplementu.

Przygotowanie odpowiedniej receptury zajęło długie miesiące i pochłonęło setki godzin pracy wielu osób, w tym naszych skandynawskich partnerów. Dzisiaj możemy powiedzieć, że udało nam się wypracować produkt najwyższej jakości dla całej rodziny. Na podstawie dotychczasowych obserwacji możemy stwierdzić, iż przyjmowanie naszych produktów zauważalnie poprawia odporność organizmu, a także ogólne samopoczucie. Wypróbuj nasz produkt, a przekonasz się, że zdrowie Twoje i Twojej rodziny jest w zasięgu ręki i możecie odczuwać witalność i radość z życia każdego dnia!

Lars Brondden , Jan P. Kuczmarski i Przyjaciele…